Rozgryzłem to. Bez artylerii. Pierwszy Gorem kradł walutę, jak to jest przykazane na zachodzie. Drugi stał tuż pod obozem przeciwnika i papugował swojego kolegę. Od razu po opanowaniu własnego Ľródła P-7 wyprodukowałem szóstkę Sy-Demonów i zaatakowałem. Z rozpędu i w dziesięć minut zmiotłem wszystko.
Przy okazji spytam: dlaczego tak komplikujecie w waszych strategiach? Dwie trzecie gier,w których zalecacie bunkrowanie się wygrałem dzięki mobilnym oddziałom i systematycznym zajmowaniom złóż P-7 w zdecydowanych posunięciach.
Edytowane przez Hardcore Trooper dnia 11-06-2009 19:29
Bo ten poradnik jest dla noobów . Jak grasz tak dobrze jak my w necie to nie musisz go czytać . Słabym graczom ciężko ogarnąć szybkie taktyki i ryzykowne zagrania. Myślisz, że ja przeszedłem grę z marszu? Też się trochę męczyłem
Ale, jak ktoś ma się czegoś nauczyć, jeżeli zaleca mu się lamienie? Ja nawet w 2001 roku, kiedy przechodziłem kampanię zorientowałem się ze startu, że kluczem do zwycięstwa jest szybkość, że muszę wyprodukować kilku Reaperów i zaatakować pierwszego ranka uderzając na najbliższego expa - inaczej komp zmiażdży mnie samą przewagą surowca. Nie przeszedłbym tej gry gdybym miał się okopać i czekać, aż komp wyczerpie wszystkie złoża w okolicy.
Ja to przeszedłem troche wolniej ) zastosowalem sie do taktyki w poradniku (postawilem 8 wiezyczek, za nimi artile, i kilku medykow) przesunolem linie frontu znacznie do przodu, zeby zasieg artilow obejmował tez złoza P7 na południe od bazy . Dodałem tez 3 wiezyczki przy tym złożu P7 i tam 3 artile (demonkow nie trzeba angarzowac w wojne ) Wszystkie ataki przeciwnika odpychalem zaledwie 10-12 artilami, 11 wiezami i ~8 medykami.(oczywiscie artile i wieze po ulepszeniach) Ich ataki wcale nie sa takie mocne, mimo ze maja duzo surowcow ;] spokojnie na boku, po cichutku gromadziłem demony, dokupowalem paru ufoli i zajmowalem kolejne złoza surowca, uniemozliwiajac przy tym, zeby moj przeciwnik mial hajs ;] (zauwazcie, ze nasz wrog, najpierw wysyła exploitera, a dopiero potem przyjdzie tam z mała armia i przyniesie wiezyczke, wiec zanim tam dojdzie, swobodnie jednym naszym Ortu, mu to rozwalimy, a ze jest to sztuczna i niestety bardzo glupia "inteligencja" to za kazdym razem bedzie wysylal tam najpierw explo, a potem armie ^^) wkoncu po jego ostatnim desperadzkim ataku na moja baze,( bo juz mu sie 3 expy skonczyly, a ze sie zle wykorzystywalo kasiore, to potem sie klepie biede ) wyruszyłem z kontratakiem na jego siedzibe ;] zostało mi do rozwalenia zaledwie jakies +10- wiezyczek , 2 troperow i 1 czołg Podczas całej obrony, stracilem zaledwie 2 artile i 1 wiezyczke ;p
Edytowane przez koksu dnia 17-06-2009 23:41
Hardcore ma racje cała gra toczy sie tylko o złoża surowcow . Wiadomo ze skonczy nam sie kiedys explo i bedzie trzeba zajac nowy ale jest to troche płytkie myslenie ;] .. bo jakie szanse mamy, jezeli posiadamy tylko jedno złoze P7, a nasz przeciwnik zajmie juz kilka? Gra polega na odbijaniu i zajmowaniu kolejnych złóż surowcow, bo bez nich, nawet najlepszy strateg nie ma szans
ja to stawiam na zwiad ,bo wiedza na polu to wladza ,potem zajmowanie zloz i szybkie zdecydowane natarcie na expo/baze (najczesciej sy-demonami/reaperami) zamiast 5 tys dolozyc zeby miec gorremy/sarge wolalem miec z 9 sydemonow i szybciej to zakonczyc ,ewentualnie wydac kase na wzmocnienia
Z koksem się nie zgodzę. Nie mając żadnych złóż, także można grać, a nawet wygrać. Kiedyś grając na mej ulubionej mapie(nie pamiętam nazwy, poda ktoś?) w drużynach 4vs4 straciłem bazę i salwowałem się ucieczką. miałem 3 S.A.R.G.E.,1 Marine, oraz Colonela. Zbiegłem, do bazy przyjaciela w prawym, górnym rogu(jest tam takie wzniesienie, na które jest tylko jedno, wąskie wejście), jako, że było to idealne miejsce do obrony(półka, na którą mogła wjechać artyleria) w dodatku, sojusznik wystawił kilka baterii wieżyczek. Przez godzinę odpieraliśmy ataki wrogów (było 2-4), pod koniec używaliśmy jedynie posiłków, dosyłanych, w Angel One. Potem 10min. regeneracji i rozbiliśmy przeciwników(nie było trudno, były same wieżyczki, przeciwko 50 barragom)w ciągu 20min.
Ponadto, jeśli mapa ma małą ilość przepraw, można je zaminować, lub co lepsza, zamknąć ogniem artyleryjskim(w zależności, od szerokości 5-20 jednostek artylerii) Wieżyczki są nieskuteczne w obronie. Wiem, że to głupio brzmi, ale nadają się one jedynie, do obrony przeciwlotniczej, artyleria może je zniszczyć w dość krótkim czasie, ponadto, by zniszczyć jedną jednostkę wsparcia lądowego(bez strat w życiu), potrzebne są 4 wieżyczki, które są równowartością 6 jednostek wsparcia lądowego.
Walcz gdy nie widać celu...
Walcz gdy przyjaciół niewielu...
Walcz kiedy świat się wali...
Walcz gdy wrogowie wytrwali...
Walcz gdy nie masz już siły...
Walcz kiedy los ci niemiły...
Walcz kiedy utną ci dłonie...
Walcz gdy przebiją twe skronie...
Walcz kiedy krew się leje...
Walcz gdy krok twój się chwieje...
Walcz bez życia obawy ...
Walcz dla ojczyzny chwały...
ozi_ns10/09/2023 00:07 spróbuj na nowo wgrać grę. Zaliczyłem plansze 3 razy każdorazowo zmieniając taktykę i żdnego błedu.
ozi_ns10/09/2023 00:05 Jedyne co wtedy ma miejsce to zmiana pory dnia. w tej misji skrypty są tylko na podstawie czasu wiec twoje działania nie mogą powodować błedu.
maranta05/09/2023 18:34 Lol... jak dropbox to zrobił XD